Tereny: pola uprawne

BarakVarr to morska twierdza. Nie mam jednak złudzeń, że bitwy będą rozgrywane głównie na lądzie. Jako, że ma luba gra armią Wampirów to ciężko znaleźć „wspólny” schemat kolorystyczny krainy, na której przyjdzie nam się mierzyć. Udało się jednak znaleźć na tyle uniwersalny by pasował pod wszystko – pustynia. Od dawna chodziło za mną zrobienie terenów. I, o ile, budynki GW są dość proste w zrobieniu to chciałem coś „home made”, ale na tyle uniwersalne by pasowało do pustyni WFB jak i do innych systemów bitewnych (niedawno zacząłem przygodę z Bolt Action oraz Afterglow). Padło na pola uprawne – na pustyni może występujące w rzadkości, ale jednak pasujące do całego konceptu.

Tereny: pola uprawne.

Do wykonania użyłem: zestawu płotów z zestawu GW, płyty tylnej z szafki oraz zboża zrobionego z wycieraczki.

W produkcji całości bardzo użyteczny okazał się Dremel – polecam każdemu.

Pola uprawne

Dremel 200 – mocno przydatne narzędzie do takich prac.

Pierwsze przymiarki i rozrysowanie pól. Niemiec z Bolt Action jako punkt odniesienia dla całości. I zaczynamy cięcie podstawek.

Po wycięciu podstawek jak i odpowiednich kawałków wycieraczki – znów przymiarki. Jako punkty odniesienia Niemiec oraz Krasnolud – obydwaj czający się za polami 😉  Później końcowe szlifowanie i wyrównywanie podstawek.

Ostatnim etapem było malowanie.

Całość zakończona. Poniżej fotki każdego z pól…

Jak było widać na fotkach obydwa pola robiłem synchronicznie… był to zamierzony zabieg, który miał na celu sprawienie, że po zakończeniu prac obydwa pola będzie można ustawić jako osobne tereny, ale także połączyć w jedno większe pole i to w różnych konfiguracjach. Poniżej zdjęcia jak to się prezentuje 🙂

Pierwsze tereny gotowe i niedługo będą użyte podczas bitwy. Mam nadzieję, że spodobał się Tobie ten sposób wykonania prostego i efektownie wyglądającego pola.

Całość wpisu oraz przygotowanie terenów odbyło się w ramach Figurkowego Karnawału Blogowego – czyli inicjatywy, która ma na celu aktywizację figurkowych blogów – jak widać, w moim wypadku podziałało!

skomentujesz?

You may also like